Paliwo dla Twoich włosów -nafta!

Witajcie.

Nafta inaczej zwana kerozyną  to ciekła frakcja ropy naftowej wrząca w granicach 170–250 °C.  Żółtawa, palna ciecz o charakterystycznym zapachu, będąca mieszaniną węglowodorów, których cząsteczki zawierają 12–15 atomów węgla. Stosowana jako paliwo, rozpuszczalnik i do celów kosmetycznych. My oczywiście skupimy się na tychże celach kosmetycznych właśnie.  A dokładniej na wpływie nafty kosmetycznej na stan naszych włosów.


Nafta kosmetyczna to dość kontrowersyjny produkt. Ze względu na swoje pochodzenie od ropy naftowej, ma swoich zdecydowanych przeciwników. Jednak nafta, która jest dopuszczona do użytku jako produkt kosmetyczny jest oczyszczana z szkodliwych substancji. Oczywiście warto sprawdzać w miarę możliwości skła takiej nafty.

Nafta kosmetyczna była doceniana już przez nasze babcie i mamy. Podejrzewam też, że przez dalsze pokolenia również. Dlatego, dlaczego by nie spróbować jej własciwości na swojej czuprynie? Skoro coś było doceniane od tylu lat to nie może być takie złe:) 


Nafta kosmetyczna polecana jest do wszystkich rodzajów włosów, ale szczególnie  przetłuszczających się . Dobrze sprawdzi się również na włosach łamliwych, słabych z tendencją do wypadania, oraz pomaga usunąć łupież. Pomoże też poprawić kondycję włosów farbowanych. Prawda, że sporo tych właściwości jak na takie niepozorne "paliwo" ? 

Regularne stosowanie nafty kosmetycznej poprawia ukrwienie cebulek włosowych, co wzmacnia włosy, zapobiega rozdwajaniu się końcówek. Już jedno użycie nafty dodaje włosom blasku, ułatwia rozczesywanie i sprawia że włosy są lejące i gładkie. Niejednokrotnie osobiście sprawdziłam! 


Naftę stosujemy wcierając ją we włosy na 10 minut przed umyciem głowy. Jest to jedyny produkt przy którym osobiście nie zalecam przedłużania tego czasu, w końcu co za dużo może okazać się, że nie zdrowo. 
Po wspomnianych 10 minutach dokładnie myjemy włosy i skórę głowy, najlepiej dwa razy. 

Zazwyczaj zaleca się stosować naftę 1-2 razy w tygodniu. Ja jestem za używaniem jej raz w tygodniu . Zwłaszcza jeśli zaczynamy swoją przygodę z tym produktem i nie jesteśmy pewni jak nasza skóra głowy i włosy na nią zareagują. 


Dostępnych jest wiele wariantów nafty kosmetycznej i posiada ją w swojej ofercie wiele marek kosmetycznych. Dostępna jest głównie w aptekach , choć w  drogeriach również.
Wiele z nich uszlachetnionych jest dodatkiem wit. A, E. Posiadają też dodatek olejku rycynowego, arganowego ( ten to jest we wszystkim !)  czy pokrzywy, rzodkwi. Naprawdę jest w czym wybierać.
Jeśli zaś boicie się charakterystycznego zapachu ropy , to powiem Wam że spokojnie można znaleźć naftę, która nie śmierdzi jakoś intensywnie jak np. Nafty Kosmed. 

Nawet jeśli mamy wątpliwości co do tego produktu to myślę, że warto choć raz spróbować jak nafta kosmetyczna spisze się na naszych włosach. Jest sporo do zyskania. 

A czy Wy moi drodzy czytelnicy stosujecie naftę kosmetyczną w swojej pielęgnacji włosów? Jesteście zadowoleni z efektów czy może należycie do przeciwników tego produktu? 

Pozdrawiam.
Malinka 

Ps.Grafiki pochodzą z Pixabay, społeczności gdzie osoby kreatywne dzielą się obrazami i plikami wideo wolnymi od praw autorskich. 


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Malinkowy Świat © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka