Witajcie :)
Zdrowe, mocne, lśniące włosy są marzeniem chyba każdej kobiety.Prawda?
Moim również. A co kiedy z włosami zaczyna dziać się coś niedobrego? Kiedy mimo naszych starań , codziennego dbania - mycia, nakładania odżywki, godzin spędzonych na śmiganiu z ręcznikiem na głowie gdzie w środku działają sobie różne wcierki, olejki i inne cudeńka - włosy zaczynają tracić blask,a już nie daj "buk "włosy zaczynają z naszej głowy migrować?
Wtedy szukamy przyczyny i kolejnych wcierek/olejków/odżywek/szamponów które mają nam pomóc.
I jest to jak najbardziej normalne:) I ja również , kiedy na mojej głowie pojawiły się nie tylko rozdwojone końcówki ,włosy stały się szorstkie a zaczęło się też wypadanie włosów z cebulkami , o czym pisałam Wam w jednym z postów na temat felernego szamponu Balea ,ucieszyłam się bardzo że akurat w tym czasie w moje łapki wpadły tabletki Priorin Extra.
Wiadomo , nie ma to jak wspomagać się dodatkowo od środka .