Cześć!
Z marką Cosnature NATURKOSMETIK miałam już przyjemność się zetknąć. Były to zdecydowanie przyjemne spotkania, dlatego z dużym zaufaniem podchodzę do poznawania ich kolejnych produktów.
Sama marka COSNATURE to naturalne niemieckie kosmetyki do pielęgnacji ciała, twarzy i włosów o doskonałej jakości. Posiadają piękne owocowe zapachy, mają certyfikaty gwarantujące czystość składników Nature. Ich działanie potwierdzone jest natomiast testami Fundacji Warentest i Öko-Test. Wszystkie produkty są odpowiednie dla Vegan i nie były testowane na zwierzętach.
Naturalne mleczko oczyszczające do twarzy z dziką różą to produkt, który chcę Wam dziś przedstawić.
W białej, grubej, plastikowej butelce mieści się 150 ml produktu. Szata graficzna mleczka jest stonowana, estetyczna i już zdążyłam przywyknąć do takiego wyglądu produktów Cosnature na tyle, że są one dla mnie charakterystyczne. I zdecydowanie przyjemne wizualnie.
Konsystencja mleczka jest z tych bardziej gęstych jak na mleczko. Dzięki temu dobrze się ją rozprowadza po skórze i nie spływa.
Dzięki kompozycji olejków - ze słodkich migdałów, z nasion dzikiej róży i oleju słonecznikowego posiada naturalny 'kremowy" zapach. Mało czuję w nim róży, bardziej przebija się aromat słodkich migdałów. Jest to zdecydowanie przyjemny zapach, delikatny i nie drażniący.
Skład:
AQUA • HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL • GLYCERIN • GLYCERYL STEARATE CITRATE • CETEARYL ALCOHOL • ROSA CANINA FRUIT OIL • PRUNUS AMYGDALUS DULCIS OIL • TOCOPHEROL • SODIUM CETEARYL SULFATE • XANTHAN GUM • PHYTIC ACID • PARFUM • LINALOOL • GERANIOL • CITRIC ACID • SODIUM BENZOATE.
Składniki aktywne:
Olej z nasion dzikiej róży jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, wspomaga odnowę tkankową skóry
Olej słonecznikowy bogaty w kwas linolowy. Wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, regeneruje i zmiękcza naskórek.
Olejek ze słodkich migdałów dzięki swoim właściwościom wygładzającym, nawilżającym, uspakajającym, chroni i leczy nawet najbardziej wrażliwą skórę.
Naturalne mleczko oczyszczające do twarzy z dziką różą nie zawiera glikolu, sztucznych barwników, silikonu, parabenów, Phenoxyethanolu, PEG i SLS oraz jest wolny od składników GMO.
Jest to produkt hypoalergiczny posiadający fizjologiczne pH.
Bardzo rzadko sięgam po mleczka do oczyszczania twarzy. Od razu kojarzą mi się z produktem, który zapcha mi skórę ponieważ większość mleczek po jakie zdecydowałam się w swoim życiu sięgnąć tak właśnie działała.
Mając jednak już pewne zaufanie do produktów Cosnature zaczęłam używać regularnie wspomnianego mleczka rano i wieczorem. Nakładam je na całą twarz oraz szyję, wmasowuję przez kilka minut, przecieram wacikami i myje buzię żelem.
Co prawda producent sugeruje, że wystarczy usunąć mleczko wacikami albo umyć ciepłą wodą jednak ja zawsze po samej wodzie mam wrażenie niedomycia twarzy. I nie ma to związku konkretnie z tym produktem tylko bardziej ogólnie, dla mnie mycie twarzy bez żelu/pianki to nie mycie.
Stosuję mleczko zarówno do usuwania makijażu jak też do oczyszczania skóry bez niego. W obu przypadkach jestem z niego bardzo zadowolona. W przypadku makijażu pięknie usuwa podkład i nie podrażnia oczu, bo je również traktuję tym mleczkiem. Rozpuszcza tusz i cienie bezboleśnie.
Po samym usunięciu mleczka wacikiem skóra nie jest w żaden sposób tłusta, ponieważ mleczko nie pozostawia oleistej warstwy a rzeczywiście sprawia wrażenie skóry jak po nałożeniu kremu. Jest nawilżona i miękka, wiec jeżeli ktoś chciałby stosować mleczko i je tylko wytrzeć wacikami to myślę że mu się efekt jaki na twarzy powstanie spodoba. Co więcej skóra po jego użyciu nie jest ściągnięta uczuciem suchości.
Na twarz i szyję nakładam niby nie dużą ilość mleczka, które jednak rozprowadza się w taki sposób że w zupełności wystarcza na całość " powierzchni do czyszczenia " . Wygląda na to, że mleczko jest bardzo wydajne. Przy cenie 19 zł jest to dobra wiadomość. Produkty Cosnature znajdziemy miedzy innymi w sklepie http://www.biobeauty.pl/ , który jest dystrybutorem wielu produktów naturalnych marek.
Przyznaję, że produkty Cosnature budzą we mnie zaufanie i zaczynają zajmować drugą połowę serducha kosmetycznego ( pierwszą niezmiennie zajmuje Sylveco ;) ) . Oby tak dalej ! Będę z przyjemnością poznawać ich kolejne produkty. A co Wy sądzicie o Cosnature? Znana Wam jest ta niemiecka marka kosmetyków naturalnych ?
Macie może wśród jej asortymentu swoich ulubieńców ? Jeżeli tak to piszcie, chętnie wybiorę coś dla siebie. Ze swojej strony naprawdę serdecznie polecam Wam bliższe poznanie się dzisiejszym mleczkiem do oczyszczania twarzy.
Pozdrawiam.
Malinka M.



przez
Blokotka
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz