All In One Maxi Glow.

Witajcie!

Zbliża się wiosna, nim się obejrzymy będzie lato. a więc czas kiedy będziemy szczególnie chcieli błyszczeć wyglądem ale bez zbędnego obciążenia. Dobrym pomysłem na czas wyższych temperatur za oknami są błyszczyki do ust, które bardziej w takim czasie posłużą nam niż ciężkie, kryjące pomadki. Dodatkowo taki błyszczyk do ust sprawia że nasze usta są podkreślone ale w niemal naturalny, lekki sposób. Ja sama często sięgam po błyszczyki, nie tylko latem ale również "na co dzień".
Dziś przychodzę do Was z propozycją błyszczyków od Eveline Cosmetics z linii ALL IN ONE MAXI GLOW.
Według producenta to absolutny MUST HAVE najnowszych trendów. Czarodziej, migoczący złotymi refleksami, który pokrywa usta tysiącem złotych drobinek tworząc na nich błyszczącą taflę. 

ALL IN ONE MAXI GLOW



Jak przeczytamy na Eveline.eu "Błyszczyk ALL IN ONE to połączenie 3 skutecznych składników: gliceryny, która poprawia elastyczność skóry, kwasu hialuronowego, który dodaje wargom jędrności oraz witaminy E, zwanej „witaminą młodości”. Za pomocą BŁYSZCZYKA ALL IN ONE tworzy się efekt „Glossy Lips” zapełniający przepiękne migotanie na ustach. Produkt ma świetną trwałość i bardzo przyjemny zapach."

Błyszczyki do ust All in one dostępne są w sześciu odcieniach w cenie ok. 16 zł .
Do mnie trafiły dwa kolory, oba w tonacji różu. Numerki 111 oraz 112.
Wizualnie opakowania są przyjemne dla oka. Złote dodatki to zawsze dobry pomysł;) 




Błyszczyki mają gęstą konsystencję. Oba nakłada się na usta i rozprowadza bez problemów. Mają delikatne, słodkie zapachy które czuję się przez jakiś czas .
Efekt na ustach jest taki jak w przypadku błyszczyku można się było spodziewać. Lekko nadają kolor i  nabłyszczają usta. Raczej nie liczyłabym na jakiś mocny kolor. Mazidełka są nieco lepkie ale bez tragedii. Efekt kleju, który pojawia się przy nakładaniu szybko mija i absolutnie nie przeszkadza mi w niczym. 



W przypadku ALL IN ONE MAXI GLOW usta nie przesuszają się ( a zdarza się to niektórym tego typu produktom) a nawet można powiedzieć że nieco są nawilżone.

Błyszczyk dość szybko niestety znika z ust, jednak dzieje się to na zasadzie wsiąkania ( zjadania?) , a nie nieestetycznego migrowania w kąciki ust.

Do codziennego podkreślenia ust, kiedy zależy nam na bardziej naturalnym wyglądzie bądź w upalne lato, błyszczyki ALL IN ONE MAXI GLOW się sprawdzą. Mają niewygórowaną cenę i ładnie nabłyszczają usta.

A czy Wy lubicie błyszczyki w makijażu? Macie swoich ulubieńców w tej dziedzinie? 

Pozdrawiam.
Malinka 


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Malinkowy Świat © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka