Witajcie!
Obiło mi się gdzieś w internetach, że część osób nie lubi pisać o produktach przeciętnych czy wręcz beznadziejnych tzw. "bublach. Ja z kolei uważam, że takie posty są potrzebne. Osobiście lubię wiedzieć że dany produkt jest super ale też i ważne jest dla mnie aby mieć informację o tym, że jakiś produkt okazuje się słaby, przeciętny, mija się z obietnicami. Wtedy wiem, że albo ryzykuję i kupuję albo poprostu omijam. ( Wiadomo, nie każdy produkt u każdego sprawdzi się tak samo, dla jednych bubel może okazać się hitem dla innych ). I dziś będzie post właśnie o takim przeciętniaczku.
Serum ziołowo - witaminowe RADICAL
"Wyjątkowo skuteczny preparat do włosów zniszczonych i wypadających, suchych i matowych, wymagających intensywnej regeneracji, wzmocnienia i ochrony. Specjalnie opracowana, nowoczesna formuła, ze starannie dobranymi składnikami aktywnymi - naturalny ekstrakt ze skrzypu polnego, prowitamina B5, witamina E, wyciąg z zielonej herbaty, Inulina z cykorii - błyskawicznie poprawia kondycję włosów, przywracając im piękny zdrowy wygląd."
Skład:
Opakowanie to miękka tuba , zamknięcie "klik" co jest wygodne. Serum jest gęste, dobrze się rozprowadza i ma specyficzny ziołowy zapach - mnie się podoba. Utrzymuje sie na włosach.
Kupiłam je jakiś czas temu na promocji w Rossmannie za ok. 6 zł. Jego regularna cena waha się od 9,90 do 13 zł. Pojemność 100ml.
Zdecydowałam sie na nie ze względu na wypadające wtenczas włosy starszej córki z nadzieją na wzmocnienie. W tej kwestii od razu Wam powiem ,że nie zdziałał za wiele. Co prawda włosy się wzmocniły ale to zasługa akurat tabletek.
Serum to stosuje się na mokre włosy bez spłukiwania, choć przy tłustych włosach można nałożyć, zostawić na parę minut i spłukać.
Ja mam włosy właśnie z gatunku tych łatwo przetłuszczających się. Stosowałam serum na długość bez spłukiwania. Nie obciążyło mi włosów. Efekty to działanie jak odżywka - łatwiej się rozczesywały ale szału w wyglądzie nie zauważyłam. U starszej córki podobnie , włosy mamy takie same.
Młodsza córka ma włosy suche, wysokoporowate , ciężkie do ujarzmienia. Stosowałam więc serum również u niej. Na tego typu włosach efekt nieco lepszy. Włosy oczywiście łatwo się rozczesywały, były zdyscyplinowane i gładsze. Nawet w pewnym stopniu nawilżone. I tyle.
Powiecie, że działanie nie takie złe - krzywdy nie robi. I cena nie wysoka więc czego oczekuję? Od produktu który nosi miano SERUM oczekuję czegoś więcej niż działania jakie oferuje nam większość odżywek do włosów. Serum powinno poprawiać stan włosów na długo i dogłębnie a nie doraźnie i chwilowo - wizualnie.
Nie mniej , nie jest to zły produkt a cena sprawia że można spokojnie go sprawdzić na sobie. Łupieżu czy też innych podrażnień nie spowodował, taki przeciętniaczek. I tak w sumie lepiej się spisał u nas niż szampon KLIK
A Wy znacie ten produkt? Jak u Was się sprawdza serum ziołowo witaminowe? Piszcie śmiało.
Pozdrawiam.
Malinka
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz