Witajcie,
Nadchodząca jesień jak zresztą ostatnimi czasy każda zmiana pory roku odbija się nie tylko na moim samopoczuciu ale też wyglądzie. Twarz wariuje jak by chciała nadrobić brak niespodzianek po lecie , a włosy stały się tłuste jak by zbierały zapasy tłuszczu na zimę co by nie marznąć.
Nie muszę Wam chyba mówić,że jest niekomfortowe. O włosach własnie chciała bym Wam dziś słów kilka powiedzieć.
Moje już i tak z natury łatwo przetłuszczające się włosy niemalże od 1 września zaczęły przetłuszczać się na potęgę. Nie musiałam czekać nawet dwóch dni , zaraz po umyciu wyglądały na brudne. Mało tego skóra głowy strasznie mnie swędziała , łupież w bonusie.
Za radą jednej Was na fb zamierzałam i zamierzam kupić pewne mydełko w płynie .Jednak czekając aż fundusze pojawią się na koncie ( bo to jednak kupić przez internet tylko można) zawitałam do apteki. Przypomniałam sobie,że kiedyś były takie tanie i malutkie szampony ziołowe.Nie pozorne a skuteczne. Nie znalazłam ich jednak, ale Pani farmaceutka zaproponowała mi inny szampon z czarną rzepą .Spojrzałam na butelkę i już wiedziałam,że to FARMONA .
Co więcej ostatnia butelka (pomyślałam więc ,że pewnie dobra skoro się rozeszła) więc kupiłam.
SEBORAVIT
szampon do włosów tłustych z naturalnym wyciągiem z czarnej rzepy.
"Zmniejsza aktywność gruczołów łojowych i reguluje wydzielanie sebum, dzięki czemu skutecznie likwiduje przetłuszczanie się włosów.Szampon zawiera ekstrakt z czarnej rzepy ,według medycyny ludowej najskuteczniejszy środek regenerujący i wzmacniający włosy oraz hamujący ich wypadanie.
Przy regularnym stosowaniu włosy odzyskują lekkość i puszystość,stają się zdrowe , mocne i odporne na uszkodzenia.Delikatna formuła z roślinną inuliną z cykorii łagodzi podrażnioną skórę głowy."
Skład:
Wizualnie szampon mi się podoba. Ten typ butelek jest chyba charakterystyczny dla szamponów FARMONY .
Otwór ma zabezpieczenie jak w syropach dla dzieci .
Zapach szamponu to kwestia indywidualna. Cóż daje rzepą co mi nie przeszkadza, ale wiem ,że nie każdy jest w stanie zapach ten polubić.
Konsystencja dość gęsta, koloru nie posiada.
Wydajny nie jest niestety , żeby dobrze "spienić" włosy trzeba go całkiem sporo. Przy 300 ml butelce i cenie ok 10 zł może wydawać się mało opłacalne.
Ale ja jestem w stanie odpuścić mu tę cenę , małą wydajność i nawet zapach.Ba! Nawet wybaczam mu nie tak piękny skład jak byśmy tego chcieli.Dlaczego? Dlatego,że jest naprawdę skuteczny!
Kochani to już drugi szampon tej firmy który okazał się strzałem w 10-tkę!
Włosy już po pierwszym umyciu były wyraźnie w lepszej kondycji. Skóra głowy jeszcze swędziała, ale zmieniało się to z każdym kolejnym myciem.
Ja myjąc nim głowę odpuściłam sobie wszelkie oleje, maski, odżywki. Sam szampon.Oczywiście rozczesywanie przez do najłatwiejszych nie należy, ale też nie ma z tym jakiegoś większego problemu.Da się wytrzymać.
Najważniejsze ,że włosy stały się bardzo lekkie , puszyste ( nie puszące) ,mięciutkie w dotyku i nie przetłuszczają się już na potęgę.Są naprawdę cudowne, a wszystko jest zauważalne już przy drugim , trzecim użyciu.
Zafiksowałam się na te wszystkie nasze internetowe produkty , na 100% naturalne ( przy czym absolutnie nie odmawiam im skuteczności i wyższości nad większością drogeryjnych produktów) i gdyby nie przypadek nie wiedziała bym,że i w aptece czy drogerii nawet można spotkać całkiem skuteczne perełki.
Szampony Farmona ( może nie wszystkie) mimo,że zawierają te nieszczęsne SODIUM jak widać na moim przykładzie są naprawdę warte wypróbowania.
Ja jestem bardzo zadowolona,że trafiłam na ten szampon.Dzięki niemu moje włosy i skóra głowy "wróciły do normalności" .Pokochałam też ich lekkość i miękkość .Na pewno kupię kolejną butelkę , choć by po to żeby stała i ratowała mnie gdyby znów pojawiły się takie problemy z moimi włosami.
A Wy znacie ten szampon? A może lubicie jakieś inne szampony FARMONY ?
Na koniec chcę Wam polecić sklep http://meblohand.eu/ na który trafiłam poszukując małych/wąskich szafek do łazienki .Znalazłam tam też fajne, nie drogie łóżka dla dziewczynek.Myślę ,że się na nie zdecyduję tylko jeszcze poczekam aż mąż wróci :)
Ps.Przepraszam Was za zdjęcia z ceną, ale nie dało się odkleić :)
Pozdrawiam Was cieplutko.
Malinka.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz