Nie taka prosta w obsłudze jak by się wydawało.

Witajcie, 

Dziś mam dla Was kolejny post z moimi nieszczęsnymi paznokciami.

Jakiś czas temu z Born Pretty Store dotarły do mnie min. akcesoria potrzebne do zdobienia z użyciem płytki. Płytka również pochodzi z tego sklepu.Kupiłam ją rok temu, ale nie wiedziałam,że potrzebne jest coś jeszcze żeby z niej korzystać i tak leżała :)

Tak więc kiedy otrzymałam ten mały zestaw ochoczo zabrałam się do dzieła.

Niestety, choć wydaje się to banalnie proste :

- nakładamy lakier na fragment płytki,

-zbieramy nadmiar

-odciskamy wzór na stemplu

-nanosimy na paznokcie

to w praktyce wcale takie proste nie jest, zwłaszcza jak się za wiele w kwestii zdobienia paznokci do powiedzenia nie ma :p

Ale ćwiczyłam,odciskałam, smarowałam .Nawet jak udało mi się zrobić 6 paznokci dobrze to 4 były albo rozmazane, albo niekompletne .Ech, no nie umiem po prostu :)

Jednak sam sposób i efekt ( udany) jest naprawdę ciekawy dlatego postanowiłam Wam go pokazać. 

Tym razem jednak zrobiłam tylko po dwa paznokcie z czego kuźwa i tak na jednym jest wzór za gruby :p 

Tak więc zapraszam do oglądania , standardowo umawiamy się ,że nie chodzi o moje niefajne pazurki i lakier na skórkach tylko o samo zdobienie :)

Powiedzcie mi , czy Wy robicie zdobienia paznokci z użyciem płytek? Jak Wam to wychodzi? 

Czy jest to takie trudne jak mi się wydaje czy ja się po prostu do tego nie nadaję ? :)

Stempel możecie dostać TUTAJ za naprawdę parę złotych. Znajdziemy tam również całą masę akcesoriów do zdobienia paznokci ,a korzystając przy ewentualnym zamówieniu z kodu dostajecie dodatkowo 10 % zniżki.

Pozdrawiam Was cieplutko.

Malinka