Balea luxury golden glamour .

Witajcie,

Dziś opowiem Wam o kolejnym produkcie Balea .Tym razem nie żel, nie balsam ale płyn do kąpieli.

Balea Luxury Golden Glamour

Znalazłam nawet kilka słów opisu :

"Płyn do kąpieli o kremowej konsystencji z olejkiem z paczuli i wyciągiem z wanilii idealnie dba o skórę, delikatnie ją oczyszcza i nawilża, pozostawia skórę miękką i jedwabiście gładką. Cudowny zapach sprawia, że kąpiel staje się wyjątkowo zmysłowym doznaniem. Neutralne pH, produkt wegański, przebadany dermatologicznie."

Płyn znajduje się w słusznej wielkości butli o pojemności 500ml.

Skład:

Grafika taka sama jak w przypadku kremu do rąk o którym Wam już pisałam.

Czerń + złoto. Wygląda bardzo "glamur" :)

Wydobywamy płyn poprzez spory otwór. Mogło by się wydawać , że przez jego wielkość wydajność będzie nikła.Jednak nic bardziej mylnego. Płyn ma na tyle gęstą konsystencję,że bez problemu wylejemy na dłoń/do wody/ na myjkę dokładnie tyle ile potrzeba.

Jego kolor też jest wyjątkowy.

Zapach tego produktu jest oryginalny, pachnie jak krem do rąk z tej serii. Mi kojarzy się nieco orientalnie .Uważam go za przyjemny:)

Płyn daje fantastyczną , kremową pianę. Dobrze myje i nie wysusza ani w żaden sposób nie podrażnia. Co więcej jego zapach pozostaje na skórze .

Nic więcej od płynu do kąpieli nie wymagam:)

Jego cena to ok 15zł w drogeriach internetowych. Jego spora wydajność , piękny, oryginalny zapach , bajeczny złoty kolor oraz oczywiście dobre właściwości myjące sprawiły że polecam go Wam bardzo serdecznie. Myślę ,że powinien się Wam spodobać :)

I jeszcze tak z "innej beczki" .Niedługo zaczynamy nowy rok szkolny. Moje dziewczynki w szkole jako język obcy mają język angielski. O ile młodsza ma go w nosie to starszej idzie dobrze, nawet bardzo dobrze. Zastanawiam się więc czy dobrym pomysłem było by zainwestować w jej przypadku w kursy językowe za granicą .Ewentualnie poszukać czegoś w rodzaju takich kursów u nas. Czy korzystał ktoś z Was , albo bardziej z Waszych pociech z tego typu kursów? Córka ma 12 lat. Jest sens czy lepiej poczekać jeszcze kilka lat? 

Pozdrawiam Was cieplutko.

Wasza nie znająca żadnego języka obcego ...

Malinka :)