Naturalne, tonizujące mydło Sylveco.

Cześć!

W XXI wieku mam wrażenie, że tradycyjne mydełka odchodzą do lamusa. Do mycia twarzy stosujemy żele, pianki czy mleczka. Natomiast przy oczyszczaniu ciała stawiamy na żele, pianki, olejki myjące. I w zasadzie to nic w tym złego. Sama już dawno postawiłam na takie produkty do mycia swojego ciała i twarzy. Jednak nie wszystkie mydła są takie straszne jak o nich mówią. Mydełka Aleppo są cudownym wynalazkiem i wielkim sprzymierzeńcem w walce z cerą trądzikową. Dodatkowo cenię sobie mydła naturalne i po takie właśnie raz na jakiś czas z ciekawością sięgam. 

Tonizujące mydło naturalne Sylveco


Naturalne, wyrabiane ręcznie metodą na zimno mydło cytrynowo-rozmarynowe, przeznaczone jest do codziennej pielęgnacji twarzy i ciała. Myje delikatnie, ale skutecznie. Zawiera olejki eteryczne: cytrynowy i rozmarynowy o działaniu ściągającym i tonizującym. Odżywczy olej jojoba sprawia, że skóra pozostaje nawilżona i miękka. Polecane jest szczególnie do skóry dojrzałej, wrażliwej i alergicznej.

Skład:

Olej kokosowy, Masło karite (Shea), Oliwa z oliwek, Woda, Wodorotlenek sodu, Olej rycynowy, Olej jojoba, Olej sojowy, Olejek rozmarynowy, Olejek cytrynowy

Skład jak widać jest rzeczywiście naturalny i bardzo cenię te składy w produktach Sylveco.

Samo mydełko to szara kostka o gramaturze 120 g i 12 miesięcznej dacie ważności. Po otwarciu na zużycie go mamy natomiast 6 miesięcy.

Mydełko zapakowane jest w kartonik oraz w szary papier. Przemawia do mnie ten papier, od razu odnoszę wrażenie, że jest to ekologiczny produkt :) 



Mydełko nie pachnie jakoś szalenie pięknie ale też nie śmierdzi. Dla mnie  zapach był neutralnie ziołowy. Przeznaczone jest do mycia ciała, ale powiem Wam że przez jakiś tydzień czasu myłam nim twarz i nic złego się nie działo. Ale tak, tak pamiętam i wiem, że mydeł w kostce zasadniczo nie powinno się stosować do mycia twarzy :) Nie mniej na buźce o cerze mieszanej, problematycznej spisywało się przez ten czas grzecznie - oczyszczało, zmatowiło i nie zapychało. 

Co do samego oczyszczania ciała nie mam zastrzeżeń. Mydło tonizujące Sylveco dobrze, kremowo się pieni, ładnie oczyszcza ciało i bezproblemowo się spłukuje. Skóra jest miękka, rzeczywiście wrażenie tonizowania jest. Nie wysusza skóry ale też jej nie nawilża. Dlatego po kąpieli pamiętajmy o balsamie. Mydło spełnia natomiast swoje przeznaczenie czyli dobrze oczyszcza i pomaga zachować równowagę skórze. Dla mnie wystarczająco. Stosowałam je długi czas, na zmianę z żelami. Ostatecznie wykończyłam używając do zapierania skarpetek - dobrze sobie radziło :) 

Jeżeli macie ochotę wypróbować Tonizujące Naturalne mydło Sylveco to zachęcam Was do tego. Cenowo jak to w przypadku produktów Sylveco jest różnie. Widziałam ceny od 10 zł do 15 zł. Nie jest to wygórowana cena za dobry, naturalny produkt.
A Wy czy używacie jeszcze mydeł w kostce? Jeżeli tak to jakich? W jakim celu stosujecie mydełka w kostce? 

Pozdrawiam.
Malinka 




Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Malinkowy Świat © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka