Witajcie:)
Przychodzę dziś do Was z recenzją maseczki Oriental Secret.
Tym razem jest to maseczka odżywczo regenerująca z wyciągiem z kasztanowca.
Kupić ją można już za 7zł w jednym z moich ulubionych sklepów internetowych
Grota Bryza ,gdzie jest miła obsługa i bardzo szybka dostawa:)
Kilka słów o maseczce i składnikach:
Wyciąg z kasztanowca japońskiego intensywnie odżywia, uelastycznia i nawilża skórę oraz zapobiega jej
starzeniu poprzez zamykanie porów.
Wyciąg z z Arcydzięgla ozdobnego działa antyseptycznie oraz uspokajająco na skórę.
Wyciąg z żeń - szenia czerwonego podnosi witalność, zmniejsza uczucie stresu, wykazuje działania przeciwnowotworowe.
Wyżej wymienione składniki dostarczają skórze substancji odżywczych oraz energii,
pozostawiając ją elastyczną i młodziej wyglądającą.
Opakowanie charakterystyczne dla maseczek Oriental Secret.
Na odwrocie wszelkie informacje.
Instrukcja obsługi :)
Skład:
W środku znajdujemy gotową maskę którą należy rozłożyć i nałożyć na twarz.
A potem już tylko zrelaksować się i czekać ( 20 - 30 min ) aż dobroczynne składniki zaczną wnikać w naszą skórę twarzy:)
Maska jest bardzo mocno nawilżona, w środku zostało jeszcze sporo płynu który po zdjęciu maski
wsmarowałam w twarz.
Maska nie podrażniła mojej skóry, pozostawiła ją dobrze nawilżoną i delikatną w dotyku.
Pomimo nikłych rozmiarów mojej twarzy tym razem rozmiar maski nie stanowił większego problemu.
Trzymała się też dobrze, nie leżałam .Spokojnie można w niej wykonywać codzienne czynności,ale oczywiście nie ma to jak taka półgodzinna przerwa z maseczką na twarzy i np książką w ręce;)
Od czasu do czasu powinnyśmy sobie zafundować taki dobroczynny relaks z gotowa już maseczką :)
Nasza skóra twarzy na pewno nam za to podziękuje pięknym wyglądem :)
A Wy znacie maseczki Oriental Secret ?
Lubicie?
Chętnie poznam Wasze opinie na ich temat.
Przypominam że można je kupić w Grota Bryza ,a wysyłka przy opcji płatności przelewem zaczyna się już od 5zł!
Pozdrawiam Was słonecznie.
Malinka
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz