Recenzja balsamu do ust ORIENTANA - IMBIR I TRAWA CYTRYNOWA

Witajcie!
Dzisiaj napiszę Wam kilka słów o 100% NATURALNYM ODŚWIEŻAJĄCYM BALSAMIE DO UST
ORIENTANA
Balsam min. kupiłam w sklepie GROTA BRYZA ze zniżka w ramach współpracy.
Dostępny w sklepie GROTA BRYZA w cenie 13 zł.


Kilka słów opisu: 
Zawiera tylko naturalne składniki. Baza balsamu to masła shea, kokum, kakaowe.Doskonale nawilżają i odżywiają delikatną skórę ust.
Zawiera również bogate w witaminy i składniki mineralne oleje z awokado, sezamu, jojoby, kiełków pszenicy, migdałów oraz ekstrakt z aloesu, a swój świeży energetyczny zapach zawdzięcza naturalnemu olejkowi z imbiru i trawy cytrynowej.
Wszystkie składniki są naturalne, tłoczone na zimno, nierafinowane, nie poddawane obróbce mechanicznej.

Balsam jest bezpieczny, możesz go nawet zjeść.

Stosowanie: Wcieraj w usta w zależności od potrzeby.

 Podstawowe składniki:

MASŁO SHEA (KARITE) – bogate w kwasy tłuszczowe oraz witaminy A, E i F - regeneruje i odnawia zniszczony naskórek. Wygładza i zmiękcza skórę jednocześnie chroniąc ją przed szkodliwymi czynnikami, m.in. promieniami UV. Stymuluje aktywność komórek do odmładzania. Łagodzi podrażnienia, przyspiesza procesy gojenia, niweluje reakcje alergiczne.  
MASŁO KOKUM – uznane w Azji, mało znane w Europie to  masło otrzymywane z owoców Garcinia Indica, drzewa rosnącego w Indiach. Niezwykle bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe i witaminę E.  Doskonale zmiękcza i uelastycznia skórę. Stosowane do pielęgnacji skóry suchej, zrogowaciałej i szorstkiej - doskonale zapobiega wysuszeniu i wiotczeniu, a także pomaga w regeneracji. Bardzo dobrze się wchłania, nie zatyka porów. 
MASŁO KAKAOWE – całkowicie biozgodne ze skórą masło z kakaowców rosnących w Indonezji.  Bogate w naturalne autoutleniacze neutralizujące działanie szkodliwych wolnych rodników, witaminy, minerały takie jak magnez, wapno, potas.  Wspaniale nawilża i chroni skórę.  
OLEJ SEZAMOWY – dotlenia, odżywia, działa przeciwzapalnie. 
OLEJ MIGDAŁOWY - zawiera wiele naturalnych substancji odżywczych, takich jak proteiny, sole mineralne oraz witaminy A, E, D i z grupy B przez co wpływa na jędrność i elastyczność skóry i opóźnia proces starzenia. Zawiera również kwasy linolowy ioleinowy, które zmiękczają naskórek i wzmacniają lipidową barierę ochronną skóry.
 OLEJ Z KIEŁKÓW PSZENICY - bogaty w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy, składniki mineralne, lecytyny, enzymy, fitosterole, karoteny. Doskonały dla skóry zniszczonej i zmęczonej. 
WOSK PSZCZELI - ma działanie natłuszczające, ochronne i zapobiega wysuszaniu skóry. Uelastycznia i zmiękcza ją oraz nie pozwala na utratę wody przez naskórek. 
OLEJEK AWOKADO  - bogaty w  witaminy A, E, C i D, kwasy tłuszczowe Omega–3 i Omega-9 jest naturalnym serum dla delikatnej skóry.


Skład INCI: Cera Alba (wosk pszczeli),  Theobroma Cacao Seed Butter (masło kakaowe), Butyrospermum Parkii Butter (masło shea), Garcinia Indica Seed Butter (masło kokum), Plant Glycerin, Citrus Grandis Oil (olejek grejfrutowy), Sesamum Indicum Seed Oil (olejek sezamowy), Prunus Dulcis Amygdalus Oil (olejek migdałowy), Persea Gratissima Oil (olejek awokado), Daucus Carota Sativa Seed Oil (olej marchwiowy) , Triticum Vulgare Germ Oil (olej z kiełków pszenicy), Ricinus Communis Seed Oil (olej z nasion rącznika), Helianthus Annuus Seed Oil (olej słonecznikowy), Simmondsia Chinensis Seed Oil (olejej jojba), Vitis Vinifrea Oil (olej z nasion wingoron),   Tocopherol (witamina E), Camphor,  Glycyrrhiza Glabra Root Extract (ekstrakt z cykorii), Mel (Honey), Zingiber Officinale Root Oil (olejek imborowy), Cymbopogon Schoenanthus Oil (olejek z trawy cytrynowej).


NIE TESTOWANO NA ZWIERZĘTACH


Moja opinia:

Dostajemy mały,odkręcany słoiczek w którym znajduje się 8gram balsamu .
Konsystencja przypomina mi wazelinę , pod wpływem ciepła robi się łatwiej "dostępna" .

Zapach nieziemski.Choć oczywiście zależy kto co lubi.Dla mnie pachnie trawą cytrynową.
Na ustach utrzymuje się niezbyt długo , dlatego mam go zawsze przy sobie dla 'poprawek".
Przyjemnie nawilża i odkąd go stosuję przestały mi pękać usta:)
Aplikacja niestety palcami, może niezbyt to praktyczne ale używam go tylko ja wiec nie przeszkadza mi to.

Jak napisano -
Balsam jest bezpieczny, możesz go nawet zjeść.
Wierzę na słowo, nie próbowałam:)
 Za to używałam go kilka razy do..zabezpieczenia skórek przed nałożeniem na paznokcie odżywki Eveline.:)
Ogólnie bardzo przyjemny balsamik , plusy zdecydowane za 100% naturalność składników .
Mimo krótkiego pobytu na ustach podoba mi się.

Są jeszcze inne warianty smakowe/zapachowe i teraz mam chęć na GRANAT I LICZI.
Po za tym znalazłam jeszcze o zapachu RÓŻY JAPOŃSKIEJ.
W dalszym ciągu ORIENTANA robi na mnie pozytywne wrażenie i chętnie sprawdzam na sobie kolejne ich produkty.
A Wy znacie balsam do ust Orientany?
Jakie wrażenie na Was zrobił?
A może "próbowałyście " innych wariantów tego balsamu?
Pozdrawiam cieplutko.
Ewelina

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Malinkowy Świat © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka