Przeczytane w lutym.

Cześć!

W lutym, jak widzę nie miałam zbyt wile czasu na czytanie, bo jak się okazuje pochłonęłam tylko cztery książki. Za to ewidentnie trzymałam się horrorów i pokrewnych. Każdą z tych książek mogę Wam polecić, bo też choć wszystkie są mniej więcej z tego samego gatunku to różnią się formą i zapewne każdy miłośnik dreszczyku strachu znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.





Tytuł: "Nowy dom na wyrębach"
Autor:Stefan Darda
Kategoria:Sensacja, thriller, horror

Minęło kilka miesięcy od dnia, w którym Hubert Kosmala po raz ostatni odwiedził Wyręby, jednak wydarzenia, które miały tam miejsce na początku 1996 roku, zaczynają coraz mocniej odbijać się na jego życiu prywatnym i zawodowym. W pewnym momencie uświadamia sobie, że ucieczka od opuszczonego domu i związanych z nim wyrzutów sumienia to droga donikąd, wyjeżdża więc na jakiś czas do Wyrębów, aby zmierzyć się z własnymi demonami i odzyskać spokój ducha. Martwa cisza zalegająca nad tym miejscem jest trudna do zniesienia, a poczucie zagrożenia z dnia na dzień staje się coraz bardziej dojmujące. Czy wszystko zmieni się na lepsze wraz z przybyciem do Wyrębów nowych mieszkańców? A może to właśnie ich obecność sprawi, że Hubert uwierzy we wszystko, co Marek Leśniewski opisał w swoim pamiętniku…?

Tytuł: "Nowy dom na wyrębach II " 
Autor: Stefan Darda 
Kategoria:Sensacja, thriller, horror

Akcja trzeciej części cyklu Wyręby rozgrywa się w ostatnich miesiącach 1996 roku. Po wydarzeniach, które miały miejsce pod koniec września, budowa nowego domu staje pod znakiem zapytania, a Hubert Kosmala zastanawia się, czy niebezpieczeństwo nie przywędrowało za nim do Lublina. Ewa Firlej ma wrażenie, że niebo runęło jej na głowę, ale to dopiero początek jej problemów z Mikołajem. Tymczasem w okolicach Wyrębów mają miejsce przerażające wypadki wiązane przez niektórych z tragiczną śmiercią Marty i jej nienarodzonego dziecka. Czy słusznie? A może niebezpieczeństwo czai się zupełnie gdzieś indziej...? Aby sprostać wyzwaniom stawianym mu przez los, Hubert musi skorzystać z pomocy swojego przyjaciela.


"Nowy dom na wyrębach" to kontynuacja powieści "Dom na wyrębach", którą przeczytałam w ubiegłym roku. Wszystkie trzy części trafiły dokładnie w to co lubię - przebijanie zwłok poświęconym kołkiem, strzygi, nawiedzone wilki, duchy, zjawy a wszystko osadzone w dość współczesnym czasie. Choć tu można by polemizować ponieważ akcja rozgrywa się jeszcze w 1996 roku. Nie mniej jeżeli lubicie duchy, mroczne postacie i ten dreszczyk kiedy wstajecie w środku nocy z łóżka i oblewa Was zimny pot po usłyszeniu sowy to wszystkie trzy części są dla Was ;) 

Tytuł: "Złamane dusze"
Autor: Simone St. James 
Kategoria:Sensacja, thriller, horror

Vermont, 1950 rok. Jest takie miejsce dla dziewcząt, których nikt nie chce… Dla awanturnic, dla córek z nieprawego łoża, dla dziewczynek zbyt mądrych jak na swoje czasy. Nazywa się Idlewild Hall. W pobliskim miasteczku krążą plotki, że szkoła jest nawiedzona. Cztery współlokatorki z internatu łączy wyrażany szeptem strach. Ich przyjaźń rozkwita… do czasu, aż jedna znika w tajemniczych okolicznościach…

Vermont, 2014 rok. Dziennikarka Fiona Sheridan nie potrafi przestać myśleć o okolicznościach śmierci jej starszej siostry. Dwadzieścia lat wcześniej ciało Deb znaleziono na zarośniętym boisku, nieopodal ruin Idlewild Hall. I choć chłopak siostry został osądzony i skazany za morderstwo, Fiona nie może pozbyć się podejrzeń, że sprawa ma drugie dno.

Gdy dowiaduje się, że Idlewild Hall ma zostać odrestaurowane przez anonimową milionerkę, postanawia napisać o szkole artykuł. Jednak wstrząsające odkrycie, dokonane podczas renowacji, połączy śmierć jej siostry z sekretami z przeszłości, które miały pozostać ukryte w cieniu… oraz z niemilknącym głosem…

Historia dość ciekawa, mnie oczywiście kupiły przede wszystkim wątki z duchami. Bez większego szału, ale na tyle interesująca że bez oporów przeczytałam do końca.

Tytuł:" Gdzie śpiewają diabły"
Autor: Magdalena Kubasiewicz  
Kategoria: Fantastyka i sci-fi

Historie o więzi bliźniąt są mocno przesadzone, przynajmniej w ich przypadku. Trudno byłoby znaleźć dwie osoby różniące się od siebie bardziej niż Ewa i Piotr. On – twardo stąpający po ziemi. Ona – wiecznie bujająca w obłokach, pogrążona w swoich fantazjach. A jednak, choć Ewa zaginęła bez śladu już dziewięć lat temu, on nadal jej szuka i nie potrafi odpuścić.

Nieoczekiwanie w sprawie Ewy pojawia się nowy trop. Jej zdjęcie znaleziono w rzeczach Patrycji, dziewczyny zamordowanej w miasteczku gdzieś na końcu świata, do którego nie dotarła współczesna cywilizacja. Śledczy rozkładają ręce, ale Piotr bez chwili wahania wyrusza do Azylu, by wypytać miejscowych o siostrę.

Tyle że w Azylu nikt nie słyszał o Ewie. Mieszkańcy częstują go za to swoimi wersjami miejscowej legendy o Diable i jego czarownicy. Azyl przypomina miejsca z horroru: mała społeczność, mroczne sekrety i zmowa milczenia. A może Piotra tylko ponosi wyobraźnia? Co prawda nigdy nie grzeszył jej nadmiarem, ale… W takim miejscu jak to wszystko wydaje się możliwe.

To również okazało się, powieść z takich które zdecydowanie lubię. Może nie ma wielu wątków z dreszczykiem, nie pada na mnie podczas czytania blady strach i nie boję się wstać z łóżka w nocy ale jest w tym doza tajemniczości. Książka wciągająca, dość lekka i czytało mi się ją bardzo szybko.

Podzielcie się ze mną książkami, które Wy przeczytaliście w lutym. 

Pozdrawiam.
Malinka M. 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Malinkowy Świat © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka