Krem do oczyszczania twarzy Nivea.

Witajcie!

Jakiś czas temu dostałam do przetestowania, podobnie jak wiele innych osób nowość Nivea.

Krem do oczyszczania twarzy

Nivea Creme Care Krem oczyszczający do twarzy wzbogacony kompleksem Nivea Creme Care :

- dokładnie, a zarazem łagodnie oczyszcza skórę z zanieczyszczeń

- utrzymuje naturalny poziom nawilżenia skóry

- pielęgnująca formuła z  Euceritem® , pantenolem i niepowtarzalnym zapachem Kremu Nivea jest dostosowana do wszystkich typów cery

Skład:
Aqua, Isopropyl Palmitate, Glycerin, Paraffinum Liquidum, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Methylpropanediol, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2, Glyceryl Stearate, Panthenol, Cetyl Palmitate, Lanolin, Alcohol (Eucerit®), Octyldodecanol, Decyl Glucoside, Sodium Carbomer, Phenoxyethanol, Methylparaben, Limonene, Linalool, Geraniol, Citronellol, BHT, Parfum.

Cena ok. 15 zł.

TOLERANCJA DLA SKÓRY POTWIERDZONA DERMATOLOGICZNIE.

PRODUKT PRZEBADANY OKULISTYCZNIE.

Krem do oczyszczania? W sensie ,że z wodą, do mycia? Jak to tak kremem się myć ?Takie były moje pierwsze myśli kiedy tylko zobaczyłam tę nazwę.

Przyznaję,że własnie to podkusiło mnie do zgłoszenia się do testów.

Nivea jako markę znam. Choć w praktyce mało który ich produkt do twarzy się u mnie sprawdza, to jednak tradycyjny krem Nivea zawsze w łazience jest i był też odkąd pamiętam w łazience mojej mamy. Dlatego stwierdziłam,że spróbuję!

Jak jednak sprawdził się ten cudak? Już Wam mówię.

Samo opakowanie to duża 150 ml tuba z miękkiego tworzywa, stawiana na nakrętce.

Szata graficzna moim zdaniem nie jest zbyt "kobieca". Kojarzy mi się z męską linią produktów i nawet mąż kiedy zobaczył ten krem myślał,że to coś dla niego.

Zapach kremu ....jest kremowy :) W sensie,że pachnie jak tradycyjny krem Nivea.

Kolor biały. Krem w kontakcie z woda nie pieni się. 

Przyznaję,że radzi sobie z zmywaniem mojego makijażu i to jest jak najbardziej na plus. Samo oczyszczanie twarzy również jest zadowalające.Po umyciu twarz rzeczywiście jest miękka i gładka.Nie wysusza skóry.

Niestety to wszystko za mało,żeby ze mną został czy nawet żebym go zużyła do końca. Po ok tygodniu stosowania zauważyłam,że produkt ten zapycha mi skórę. Tak więc ja po dwóch tygodniach poddałam się. Odstawiłam krem i wróciłam do sprawdzonych produktów.

Nie mam pomysłu jak zużyć go do końca, do mycia ciała nie specjalnie się nadaje ze względu na brak piany.

Podsumowując Krem do oczyszczania Nivea jako produkt myjący jest w porządku.Spełnia swoje zadania skutecznie oczyszczając skórę twarzy.

Jednak jak się okazuje mimo przeznaczenia do każdego typu cery , na mojej mieszanej się nie sprawdza.

A czy Wy znacie ten produkt? Jak u Was się sprawdza? 

Pozdrawiam Was cieplutko.

Malinka