Balea Cocos-owy dezodorant .

Witajcie:)

Dziś w końcu koniec (masło maślane) , ale koniec z malowaniem pokoju u dziewczyn. Przyznaję ,grzebałam się z tym 3 dni .Wczoraj odgruzowałam nasz pokój ,a dziś już tylko kurze do starcia zostały.

I tak patrzę teraz na "nasz" pokój i jakiś taki smutny się wydaje. Myślę nad przemalowaniem i chodzi mi po głowie dodanie na jedną ścianę tapety w paski .Modne są w ogóle jeszcze tapety? Bo ja to z zamiarem oszczędniejszej wersji foto tapety nad tym myślę :) 

Ale, ale ja dziś nie o tym chciałam.

Dziś opowiem Wam słów kilka ( słowo długo nie będzie) o oszałamiająco słodko pachnącym , tanim jak barszcz ......

Deo Bodyspray Cocos Balea 

Standardowo za wiele na temat opisu nie wiele mogę powiedzieć ze względu na barierę językową :)

Opakowanie dezodorantu ma cudną szatę graficzną , co już wcale mnie nie dziwi przy produktach Balea.

Co w nim takiego dobrego,że warto o nim napisać?

Zapach! Pachnie cudnie, cudownie, obłędnie! Oczywiście nie każdemu musi się podobać , nie każdy lubi takie zapachy ale dla fanów kokosa i słodkich ,pudrowych nut ten dezodorant będzie idealny.

Kochani on tak pachnie,że mogła bym go wąchać i wąchać a najlepiej to gdyby ktoś mi sprezentował perfumy z taką nutą .Nawet okazja się znajdzie, wszak zaś urodziny będą :p

Co po za tym? Dezodorant całkiem dobrze radzi sobie z potem. Utrzymuje w ryzach pocenie na kilka godzin i chroni przed nieprzyjemnym zapachem. Nie brudzi ubrań , nie zostawia śladu. Czytałam opinię ,że tworzy skorupę na ciele, ale nic podobnego u siebie nie zauważyłam. Siostra i mama również używają tego własnie dezodorantu i obie są zadowolone i podobnych "skutków ubocznych" również nie zauważyły.

Jeden minus nie minus - zapach nie utrzymuje się jakoś szczególnie długo. Z drugiej strony to tylko dezodorant a nie perfum :)

Ja Wam go polecam. Jeśli tylko macie dostęp do tych produktów to nie wahajcie się go wypróbować :) Ja na pewno zaopatrzę się w kolejne opakowanie, tak więc siostrzyczko gdybyś to czytała to wiesz ..;) 

A Wy używałyście tego dezodorantu? A może innych nut zapachowych z Balea? 

Pozdrawiam Was serdecznie.

Wasza pachnąca kokosem...

Malinka