Jak tam samopoczucia tuż tuż przed weekendem ?
Miła perspektywa prawda? Zwłaszcza,że dopiero święta się skończyły a zaraz czeka na nas majówka:)
Ja co prawda nigdzie się nie wybieram - chyba że pogrzebać przy roślinkach w ogródku,ale wiele z Was zapewne ma jakieś plany na te wolne dni.
Jak wspominałam dzięki Grota Bryza miałam miałam okazję sprawdzić na sobie działanie
ŚLUZ ŚLIMAKA
Dostępna w sklepie internetowym Grota Bryza w cenie 17zł.
Przyznaję, ten ślimak i jego śluz zaciekawiły mnie na tyle,że od razu ją wykorzystałam:)
Swoją droga jest tyle odmian ślimaków,że zastanawia mnie z jakiego konkretnie - z obrazka muszelki obstawiam winniczka :)
Znalazłam o niej kilka przydatnych informacji:
Maska na twarz wykonana z naturalnej jedwabnej tkaniny, nasączona wyciągiem ze śluzu ślimaka i
biopeptydem przeciwzmarszczkowym. Działa przeciwzmarszczkowo, ujędrniająco, regenerująco i
mocno nawilżająco. Maska jest bardzo wygodna w stosowaniu. Nie wymaga leżenia.
Maska wykonana jest z naturalnego japońskiego jedwabiu dzięki czemu doskonale przylega do twarzy,
równomiernie przekazując odpowiednią ilość substancji.
Przy produkcji tej tkaniny jedwabnej nie używa się jedwabników.
Tkanina jest wykonywana w Japonii z włókien celulozowych pozyskiwanych z łykowej warstwy kory morwy papierniczej.
DZIAŁANIE:
Śluz ślimaka ma działanie trójstopniowe:
1. usuwa martwe komórki naskórka,
2. uelastycznia, ujędrnia, odżywia skórę
3. wyrównuje koloryt i rozjaśnia przebarwienia
Pełny skład: woda, olej jojoba, glikol butylenowy, kolagen, Tripeptide-1 (peptyd przeciwstarzeniowy),
wyciąg ze śluzu ślimaka, dipotassium glycyrrhizinate (substancja pozyskiwana z korzenia lukrecji),
guma ksantanowa, Euxyl PE-9010 (bezpieczny środek konserwujący), allantoina, Euxyl PE-9010 (bezpieczny środek konserwujący),
kwas hialuronowy.
TRIPEPTIDE 1 –biopeptyd, który stymuluje syntezę kolagenu. Dzięki swojej mikrobudowie wnika głęboko w skórę i
pobudza ją do produkcji włókien odpowiedzialnych za napięcie i gładkość.
WYCIĄG ZE ŚLUZU ŚLIMAKA –oczyszcza naskórek, regeneruje i ujędrnia skórę,
wyrównuje koloryt i rozjaśnia przebarwienia
OLEJEK JOJOBA – bogaty w wit. A wspomagającą naturalne funkcjonowanie skóry i w wit. E
przyspieszającą regenerację skóry oraz spowalniającą procesy starzenia.
KOLAGEN - zmniejsza głębokość zmarszczek, nawilża i ujędrnia skórę DIPOTASSIUM GLYCYRRHIZINATE - wyciąg z korzenia lukrecji, działa antyoksydacyjnie,
kojąco i regeneracyjnie
ALANTOINA - nawilża, łagodzi, regeneruje.
KWAS HIALURONOWY – powstrzymuje proces starzenia
Nawet taki laik jak ja widzi że skład niczego sobie, same dobroczynne składniki , a nawet środki konserwujące są bezpieczne .
Większość tych informacji jest na opakowaniu również.
Tak więc obejrzałam, doczytałam dokładnie co to za jedna i z czym to się je.
Trochę obawiałam się tego śluzu ślimaka , a dokładniej jak to od niego uzyskują i uspokoiłam się ponieważ :
Dodatkowo na stronie produktu jest też notka :
Pozyskiwanie śluzu ze ślimaków nie krzywdzi ich i jest dla nich całkowicie bezpieczne.
Śluz to bogate źródło naturalnego kolagenu, elastyny, kwasu glikolowego, allantoiny,
witamin i naturalnych antybiotyków. Ma silne działanie naprawcze, regenerujące,
wygładzające, ujędrniające. Bardzo popularny w krajach azjatyckich w kosmetykach do
pielęgnacji cery podrażnionej, w stanie zapalnym, a nawet po zabiegach chirurgii
plastycznej gdyż błyskawicznie regeneruje skórę.
Otworzyłam maskę:
Zapach niemocny .
Ostrożnie rozłożyłam.....
Maska to ta cieniutka tkaninka jedwabna która odstaje od folii.. |
i siup na mordkę:)
Odkleiłam folię i siedziałam w niej dobre pół godziny.
Miałam zdjęcie jak babcie kocham, z tym jak to wygląda na buźce i gdzieś mi wcięło :/
Ta warstwa z jedwabiu jest bardzo delikatna ale mocna, nie rozerwała się nawet kiedy próbowałam to zrobić żeby sprawdzić jak już było po wszystkim :)
Maska bardzo dobrze przylega do twarzy, wsmarowałam też resztę "śluzu" ? Nie, nie płynu z saszetki w szyję i dekolt.:)
Po nałożeniu przyjemne uczucie chłodu, trzymała się cały czas, spokojnie można w niej chodzić a nawet próbować jeść - sprawdzałam :) jedynie śmiać się nie mogłam a okazji było ponieważ co niektórym spodobała się folia z tejże maseczki:
Dla wyjaśnienia - to nie ja:) |
A na zdjęciu małżonek który paradował w tej foli i rozśmieszał dziewczyny nasze :)
Po jakimś czasie maska częściowo wysycha więc stawiam iż wszelkie dobro wchłania się ładnie w skórę.
Po ściągnięciu twarz była lepka taka, po umyciu uczucie to zostało.
Ale nie smarowałam się już niczym i tak zostawiłam na noc.
Rano po kolejnym umyciu twarz już była gładziutka i bardzo miękka.
Więc może to tak działa.
Spodobała mi się.
Nie uczuliła, nic się nie pojawiło nie podrażniło.
Zgodzę się 100% z punktem "2. uelastycznia, ujędrnia, odżywia skórę"
Skóra jest ewidentnie jędrniejsza, delikatniejsza i gładka, mam wrażenie że odżywiona.
Długo się przyglądałam uważnie i wiecie co? Może nie same przebarwienia ale cała skóra wydaje mi się rozjaśniona.
Na jak długo? Okaże się.Dziś jeszcze jest ok:)
Jest to maska do cery dojrzałej i suchej ja choć mam mieszaną i "prawie" dojrzała to myślę że nie jest zła również dla mojej skóry.
Oczywiście zmarszczek nie wygładziła, nie rozjaśniła spektakularnie przebarwień i raczej nie powstrzymała procesu starzenia się skóry ale też trudno od niej tego wymagać po jednym zabiegu:)
Ja jeszcze się w takową zaopatrzę na pewno.
Może wtedy będą widoczne mocniejsze efekty.
Polecam , nie szkodzi więc myślę że warto ją wypróbować.
A może znacie tę maskę do twarzy?
Może na Was zrobiła inne wrażenie, mocniejsze , lepsze lub gorsze efekty?
Bo jak wiadomo nie na każdego produkty działają tak samo.
Ps. w sumie skoro śluz ślimaka robi tak dobrze na twarz , a sezon na winniczki już zaraz się zacznie to może ruszyć na łąki i samemu nazbierać sobie tego dobra > :)
Pozdrawiam Was cieplutko.
Ewelina
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz