Dziś mam dla Was recenzję Mydła Marsylskiego z olejem arganowym.
Kupiłam je ze zniżką w ramach współpracy w sklepie Grota Bryza o TU
Za 100 gram zapłacimy 7,90zł
Informacje ze strony;
- zawiera 72% olejków roślinnych,
- jest w 100% naturalne, na bazie olejków roślinnych, bez tłuszczów zwierzęcych,
- w 100% biodegradowalne,
- NIE JEST TESTOWANE NA ZWIERZĘTACH, ( ogromny plus za to )
- neutralne dla skóry pH
Działanie:
- łagodzi podrażnienia, regeneruje komórki,
- odżywia i wygładza,
- HIPOALERGICZNE, nie uczula - idealne dla alergików lub delikatnej skóry dziecka,
- nie wysusza skóry,
- polecane do mycia twarzy i higieny intymnej,
- ma działanie bakteriobójcze, oczyszczające i antytrądzikowe,
- może być stosowane do delikatnego prania
POLECANE DLA KAŻDEGO RODZAJU SKÓRY, A SZCZEGÓLNIE DLA: CERY ALERGICZNEJ, DELIKATNEJ I WYSUSZONEJ,
JAK RÓWNIEŻ WSPOMAGAJĄCO PRZY LECZENIU TRĄDZIKU.
INCI: sodium palmate, sodium palm kernelate, aqua, parfum, palmkernel acid, glycerin, sodium chloride, tetrasodium etidronate, tetrasodium EDTA, mica, CI 77891, CI 11710, CI112490, helianthus annus oil, argania spinosa oil, linalool, geraniol, citronellol, hydroxycitronellal, cinnamyl alcohol
I jeszcze kilka możliwych zastosowań:
- Starte na wiórki mydło marsylskie stosowane jako środek do prania ubranek niemowląt wykazuje silne działanie antyalergicznie, nie działa jednak drażniąco na skórę dziecka.
- Doskonałe jest również do odplamiania m.in. do kołnierzyków koszul, a także do prania delikatnych tkanin .
- Polecane przez dermatologów w przypadku braku tolerancji skóry na tradycyjne mydła z zawartością tłuszczów zwierzęcych.
- Roztwór mydła marsylskiego skutecznie odkaża wszelkie rany.
Moja opinia:
Samo mydełko wizualnie wygląda dość "zwykle".
Tak, tak dokładnie jak tradycyjne szare mydło i taki też ma zapach.Typowo mydlany, mocny.
Już w kartonie kiedy do mnie dotarło zapach był mocno wyczuwalny.
I tu zależy kto co lubi i komu nie przeszkadza.
Nie powiem,że jakoś specjalnie podoba mi się zapach, ale nie przeszkadza.
Jednak pomijając specyficzny zapach mydełko sprawuje się nieźle.
Używam do mycia rąk, sprawdziłam też jak spisuje się przy myciu ciała i odważyłam się użyć do twarzy.
Pianę tworzy bardzo delikatną, kremową co szczerze mówiąc zaskoczyło mnie, bo mydełko takie "zwykłe", szare, a tu taka przyjemna biała piana.
Dokładnie myje, nie uczula, tu mogę powiedzieć Wam,że nie uczuliło mnie w żadnym miejscu na ciele na którym stosowałam.
Skórę na buzi zostawia lekko ściągniętą ale odrobina kremiku i jest ok. Myślę,że sprawdzi się przy tłustej cerze. Nie spowodowało żadnych nowych niespodzianek na twarzy.
Myłam nim młodszą córkę, skoro jest naturalne i polecane dzieciom to pomyślałam,że najlepiej sprawdzi to moja myszka, która ma skórę "pańską", pewnie po mamie:) Nie toleruje wielu produktów, mydeł, płynów do kąpieli a nawet płynów do płukania ciuszków.
Ma tak od małego, wszelkie oliwki , kremiki.. niestety sprawdzało się tylko Bambino.
I jej również nic nie było,nie pojawiły się żadne kropeczki, swędzenie itp.
I jeszcze coś Wam powiem:)
Przecięłam mydełko na pół, ponieważ chciałam sprawdzić jak spisuje się w praniu.
Jak na złość żadne trudne plamy nie pojawiły się ostatnio ale świetnie pierze skarpetki!
Dokładnie całe to mydełko, od zapachu , przez wygląd i właściwości kojarzy mi się z szarym mydłem, które chyba każda babcia w swoim domu miała i do wszystkiego stosowała.
Ja Wam polecam, z czystym sumieniem mówię,że nie robi krzywdy nawet dziecku:)
Ja kupię jeszcze, takie mydełko zawsze przyda się w domu.
A Wy? Znacie? Lubicie? Nienawidzicie? :)
Jakie są Wasze doświadczenia z mydłem marsylskim?
A tu jeszcze śliwka która pięknie mi pachnie przed domem:)
Pozdrawiam cieplutko.
Ewelina
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz